Energiczny Baran utorował mi ścieżkę do nagłych olśnień. Tak było dziś rano, gdy nagle pojawił mi się pentagram pocięty na pięć równoległych linii. Nuty, znaki, muzyka sfer! Eureka! Pisałem trochę w obu blogach o tym dziwnych połączeniach, które pokazywał mi tułmacz googlowy (2 marca Błędne Wędrówki Stefana- Pentagrama). Dopiero dziś spojrzałem jeszcze raz na te “pomyłki” robotów, które są niczym innym jak nitką Ariadny w labiryncie Minotaura. Jak pentagram (5), nuty, ‘do re mi fa sol la si do’(8) łączą się w spirale DNA, w symfonie i chóry anielskie, w taniec derwiszy, a może także w pięcioliniowe pismo linearne, to można tylko wyczuć, bo opisać się tego nie da. Jest w to także wplątane moje imię, o czym już pisałem wcześniej. “Staff of life” po angielsku (podpora życia) to po prostu “chleb” (biblijne hebr. matte lekhem) ale “chleb” to także symbol “dobra”, transformacja w hostię, , więc może jednak DNA to “drzewce życia” albo kaduceusz Hermesa/Merkurego i symbol medycyny. Jest w tym piękna logika, chociaż w głowie się kręci od tych wirujących cząsteczek znaczeń. Nic dziwnego, że do rozwiązania tej magicznej zagadki zawsze potrzebny był klucz i on jest właśnie umieszczany na czele pięciu linii. Albo jak tołmaczą Francuzi: Istnieją trzy kluczowe dane: klucz do podłoża, wskazując podłoga 3, close to z łyżkam, a dotyczących tony wysokie, ut klucz wskazuje tego zrobić nr 3 – dźwięki ut jest poprzednia nazwa notatki, czy – i dźwięki względem podłoża, w końcu, klawisz f, wskazując fa No. 2 i dotyczących poważnych dźwięki.
Na tym poważnym dźwięku, zakończę chwilowo moje badania aby wypić moją popołudniową herbatkę.
46. Pentagram to Muzyka Linearna
Reklamy
22 marca 2010 o 18:32 |
to prawda, tłomacz guglowy zna linie snów, a nawet pięciolinie:) po przeczytaniu o dźwiękach poważnego podłoża idę zamoczyć głowę, dać nura, chleb życia zjadłam, klucze miały byc zawsze trzy, złoty, srebrny i diamentowy, a tu mamy jeszcze klucz do podłoża, ziemia wysuwa się spod nóg….
22 marca 2010 o 18:33 |
wszędzie mam inne emblematy prócz wiechetków, jaki jest klucz do wiechetków…..
22 marca 2010 o 20:42 |
signe: czy zauważyłaś jakie spiralne skręty ma ten pentagramowy klucz? pięć linii i osiem znaków (do-re-mi-fa-sol-la-si-do) to typowy Fibonacci – mój namolny ulubieniec – twórca spirali życia. Niestet<, nie znam się na wiechatkach, a co gorzej nie wiem nawet jak się one nazywają po angielsku? Jest tylko wieś Wiechetki, małe i duże. 🙂
23 marca 2010 o 21:24 |
mam w poczcie coś, co się Tobie należy, jeśli rano zdążę przysłać, będzie jutro, ale nie wiem, bo jadę do mamy i wrócę we czwartek, jest tam coś kosmicznego, tzn, w tej poczcie:)
dobrejnocy, strasznie dziś miałam wszystkiego potąd!!!
kiedy słyszę Fibonacci, od razu mam Ciebie na myśli:)
23 marca 2010 o 23:16 |
signe: cała odpowiedź ulotniła się wraz z blogiem, bo prycisnąłem jakiś podstępny klawisz. Będę siedział na szpilkach gryząc palce w oczekiwaniu…Coś kosmicznego brzmi intrygująco. Ja mam często „potąd”, ale gdy zajrzę do środka to widzę mrugające Ego albo ciąg Fibonacci’ego Dobranoc Trzymam kciuki na wszelki wypadek. 🙂
24 marca 2010 o 09:06 |
to planetarne jest już w poczcie, boże co ja narobiłam, na szpilkach gryząc palce, jednak kciuki na wszelki wypadek zostaw, proszę…
pozdrawiam Cię i Fibonacciego:)
24 marca 2010 o 11:10 |
signe: mnóstwo podziękowań za magiczne. kosmiczne i bardzo Fibonnaci przesłanie z Pięciu Galaktyk Stefana. Co za piękna niespodzianka i prezent! Ty chyba masz jakieś chody i uklady w tych gwiezdnych szlakach. Wskazują na to pewne poszlaki. 😀